Pomyleni jesteście. Gdyby tego typu film trafił na lepszy okres polskiej kinematografii, nawet byście na niego nie splunęli. Zachciało się kina akcji zaraz po transformacji w pakiecie z innymi "zachodnimi" towarami, to cokolwiek by nie nakręcono w tej materii byłoby "kultowe". Trafiło na Pasikowskiego. Niby zagrała w nim plejada polskich aktorów, ale filmu nie uratowali. Niedopracowany scenariusz, drewniane dialogi, jakieś idiotyczne, irracjonalne zachowania no i ten Boguś. Żałość.

Bo laska nie ma jaj...;) (albo nie dorosła do takiech filmów)
Ode mnie filmik dostał 8/10. Nie jest rewelacyjny ale nie można od razu skreślać filmu tylko dlatego, że 85% to wulgaryzmy. Jak napisała weronikax25 - to jest prawda z życia wzięta, ja nie wyobrażam sobie żeby Frantz miał mówić tylko "odwalcie się". To nie jest "M jak miłość" tylko "PSY". Jeśli założycielce tematu się nie podobało to niech wraca do swoich ulubionych seriali albo cukierkowych bajeczek. Czego można się spodziewać po osobie, która daje produkcji "Tygrys i przyjaciele" 10/10, albo 9/10 "Wiedźminowi"...no ludzie...

Ale ten film to naprawdę gniot. Takim "prawdziwym" mężczyznom jak terminator i oksywianin to się może podoba, bo to ich styl sądząc z wypowiedzi, ale prawda jest taka, że w żadnym elemencie filmowego rzemiosła ten "obraz" dobry nie jest (może za wyjątkiem ról Kondrata i Gajosa, choć i to z umiarem). I polinga ma rację czując niesmak faktem, że "Psy" są wizytówką polskiego kina lat 90-tych.

...to powiedziała fanka american pie xD