Jak ktoś oglądał Sarę to łatwo stwierdzi że rola Agnieszki Włodarczyk była o wiele istotniejsza, ciekawsza i lepiej poprowadzona niż rola Angeli w "Psach". W ogóle ten konflikt pomiędzy Angelą, a Franzem był totalnie absurdalny i zrobiony na siłę.
Jeśli chodzi o same udawane sceny seksu z nią to była porażka totalna. Gorzej się tego pokazać nie dało. Bez porównania wątki erotyczne wykonano lepiej w Sarze. To dosłownie przepaść.
Jednak ogólnie film 7/10. Głównie za dobre teksty, które stały się klasyką i pomysł z bronią maszynową pod koniec filmu.